Lekarze apelują: Infekcje w natarciu! Chrońmy siebie i innych!
Przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej pękają w szwach! Powodem są zmasowane infekcje. Poczekalnie pełne są kaszlących pacjentów. O zakażenie nietrudno! – Gdy bakterie i wirusy są wszędzie, musimy chronić siebie i innych! A jak to zrobić?! Odpowiedź jest prosta! Przed wejściem do przychodni załużmy maseczki! Tylko one mogą zapobiec paraliżowi w służbie zdrowia. Pamiętajmy, że zagrożony jest również personel. A chory lekarz to… brak lekarza! Chora pielęgniarka to… brak pielęgniarki! – podkreśla Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Już pod koniec ubiegłego roku lekarze PPOZ apelowali o powrót do maseczek w przychodniach. Dziś, w związku ze znacznym wzrostem infekcji, również wywołanych przez wirusy grypy i COVID-19, maseczki powinny stać się obowiązkiem każdego odpowiedzialnego pacjenta.
– Notujemy mnóstwo zakażeń grypopodobnych, które rozprzestrzeniają się błyskawicznie. Istnieje ogromne prawdopodobieństwo zakażenia się w kolejce do lekarza, albo... w gabinecie lekarskim! Jesteśmy chorzy – nie narażajmy innych! Szczególnie tych najsłabszych, z obniżoną odpornością, którzy przyszli po poradę z innych powodów, niż grypa, czy COVID-19. Bądźmy odpowiedzialni, bo dojdzie do sytuacji, że nie będzie miał kto nas leczyć! – ostrzega Bożena Janicka.