Dążymy do tego, aby powietrze w naszych domach było jak najbardziej czyste, czasami używamy filtrów powietrza HEPA, aby nie dopuścić do kontaktu alergenów i cząsteczek kurzu. Jednak niektóre niebezpieczne związki są zbyt małe, aby mogły zostać w nich uwięzione. Małe molekuły takie jak chloroform, który jest obecny w niewielkich ilościach w chlorowanej wodzie lub benzen, który jest składnikiem benzyny, gromadzą się w naszych domach, gdy myjemy lub gotujemy wodę lub gdy przechowujemy samochody, kosiarki w dołączonych garażach, a także palimy zwykłą świeczkę. Udowodniono, że ekspozycja na benzen i chloroform jest powiązana z ryzykiem zachorowania na nowotwory.

Zmodyfikowany bluszcz produkuje białko zwane 2E1, które przekształca te związki w cząsteczki, które rośliny mogą następnie wykorzystać do wspierania własnego wzrostu. Zespół opublikował wyniki tych dokonań w Environmental Science & Technology .

"Tak naprawdę nie mówiono głośno o tych niebezpiecznych związkach organicznych w kontekście naszych domów i dlatego, ludzie nie mogli nic z nimi zrobić. Teraz zaprojektowaliśmy rośliny doniczkowe, aby usunąć te zanieczyszczenia z naszego najbliższego otoczenia", relacjonują naukowcy.

Zespół zdecydował się na użycie białka zwanego w skrócie cytochromem P450 2E1 lub 2E1, który występuje u wszystkich ssaków, w tym u ludzi. W naszych ciałach 2E1 zamienia benzen w substancję chemiczną zwaną fenolem i chloroform w dwutlenek węgla oraz jony chlorkowe. Cytochromem P450 znajduje się w naszych wątrobach i bierze udział w metabolizmie alkoholu oraz leków, więc nie jest dostępny, by pomóc nam przetwarzać zanieczyszczenia z powietrza.

Naukowcy postanowili, że ta reakcja powinna wystąpić poza naszym ciałem - w roślinie, która spełniałaby koncepcje" zielonej wątroby. Białko 2E1 może być również korzystne dla samej rośliny, ponieważ wykorzystują one dwutlenek węgla i jony chlorkowe do produkcji żywności, a do produkcji składników wykorzystują fenol.

Naukowcy stworzyli syntetyczną wersję genu, który służy jako instrukcja. Cały proces trwał ponad dwa lata.
Naukowcy przetestowali jak skutecznie ich zmodyfikowane rośliny mogą usuwać zanieczyszczenia z powietrza w porównaniu do normalnego, niemodyfikowanego bluszczu. Umieścili oba typy roślin w szklanych probówkach, a następnie dodawali benzen lub chloroform do każdej z nich. W ciągu 11 dni zespół zbadał w jaki sposób zmienia się stężenie każdej substancji zanieczyszczającej w każdej probówce.

W przypadku niemodyfikowanych roślin stężenie gazu nie zmieniało się z czasem. Ale w przypadku zmodyfikowanych roślin stężenie chloroformu spadło o 82 procent po trzech dniach i było prawie niewykrywalne do szóstego dnia. Stężenie benzenu również zmniejszyło się w probówce z wyjątkowym bluszczem, ale wolniej: w ósmym dniu stężenie benzenu spadło o około 75 procent.

W celu wykrycia zmian poziomu zanieczyszczeń naukowcy stosowali znacznie wyższe stężenia zanieczyszczeń niż te, które zwykle występują w naszych domach. Zespół oczekuje, że poziomy domowe spadną równie podobnie, jeśli nie szybciej w tym samym czasie.

Rośliny w domu również musiałyby znajdować się w zamkniętym pomieszczeniu z czymś, co wprawiałoby w ruch powietrze wokół liściach, jak wentylator - sugerują naukowcy. Roślina rosnącą w rogu pokoju, bez ruchu powietrza będzie miała mały wpływ na powietrze w całym pomieszczeniu - bez przepływu powietrza minie dużo czasu, zanim cząsteczka po drugiej stronie domu dotrze do rośliny."

Zespół pracuje obecnie nad zwiększeniem możliwości zakładów poprzez dodanie białka, które może rozkładać inną niebezpieczną cząsteczkę znajdującą się w powietrzu domowym: formaldehyd, który jest obecny w niektórych produktach drewnianych takich jak podłogi laminowane, szafki oraz dym tytoniowy.

Źródło: sciencedaily.com