Lekarze: Nadchodzi moda na trzeźwość! Chwalenie się piciem to „obciach”!
Dorosły Polak wypija rocznie blisko 12 litrów czystego alkoholu. Sporo, ale jest szansa, że w końcu się to zmieni. – Nadchodzi moda na trzeźwość! Na Zachodzie coraz większym powodzeniem cieszą się imprez y bezalkoholowe, a procentowe trunki zastępują „zerówki“. Trend jest widoczny także w social mediach. Chwalenie się piciem na zdjęciach robi się passe! – mówi Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców ochrony Zdrowia
Ze mną się nie napijesz?
Polacy zostali wychowani w kulturze wszechobecnego alkoholu. Wesela, urodziny, imieniny, spotkania towarzyskie... Odmowa traktowana jest jako coś bardzo podejrzanego, a wręcz obraźliwego: „ze mną się nie napijesz?”.
- Niestety, regularne spożywanie wyskokowych trunków bardzo często kończy się uzależnieniem. Alkohol staje się celem i sensem życia! Według Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, alkoholizm w Polsce dotyka około 700-900 tysięcy osób, przy czym liczba Polaków, którzy nadużywają alkoholu, może wynosić nawet ponad 2 miliony. Alkohol niszczy psychikę i organizm. Rocznie z powodu nadużywania alkoholu umiera 10 tysięcy osób, 7 tysięcy z powodu marskości wątroby, 1,5 tysiąca z powodu przedawkowania i zatrucia alkoholowego, a tyle sam o z powodu chorób psychicznych wywołanych piciem. Nie wolno też zapominać, że alkohol jest najczęstszą przyczyną wypadków drogowych, przestępstw i przemocy – wymienia Bożena Janicka.
Dobry ton – kieliszek w dłoń?
O mrocznej stronie alkoholu nie myślą jednak ci, którzy zabawę na pełnym gazie traktują jako symbol społecznej akceptacji i drogi do zawierania nowych znajomości. Publikowanie zdjęć z kieliszkiem w ręku do niedawna było niemal internetowym trendem.
– Ale i tu wkradła się patologia! Do sieci zaczęły trafiać filmiki ze scenami, które ośmieszały ich bohaterów. Utrata kontroli odciskała piętno na całe życie. Wstyd, poczucie winy, poniżenia, napiętnowanie społeczne, hejt... W efekcie próby samobójcze. Cyberpr zemoc do dzisiaj jest ogromnym problemem, z którym najgorzej radzą sobie osoby młode – podkreśla Bożena Janicka.
Mocno zakrapiane imprezy odchodzą do lamusa
Zagrożenie wykluczeniem z powodu hejtu stało się prawdopodobnie jedną z głównych przyczyn coraz powszechniejszej rezygnacji z alkoholu. Niektórzy doceniają także lepsze samopoczucie, wzrost energii, lepszą koncentrację .
– Duży wpływ ma też z pewnością moda na bycie „fit ”. Jednak bez względu na to, jakie są powody stopniowego „ odstawiania” alkoholu,
najważniejsze jest to, że moda na trzeźwość dotarła także do nas! Coraz częściej organizowane są imprezy bezalkoholowe, a procentowe trunki zastępują „zerówki”. Media i celebryci też zaczęli bardziej promować trzeźwość – mówi Bożena Janicka.
Wcale nie na zdrowie!
Alkohol, choć zwykle wypijany „na zdrowie” – nie ma z nim nic wspólnego!
– Natomiast lista korzyści wynikających z rezygnacji z picia jest nieskończenie długa. Przestają męczyć natarczywe bóle brzucha i głowy. Poprawia się pamięć i zdolność koncentracji, wzrasta motywacja do działania. Obniża się poziom stresu i poprawia samoocena. Dłuższy sen daje odpoczynek, a ranek zaczyna się bez męczącego kaca. Myśląc trzeźwo rzadziej podejmuje się nieprzemyślane decyzje i popełnia błędy. Człowiek niepijący nie musi się wstydzić za swoje zachowanie. Poza tym rzucenie picia pozwala zaoszczędzić znaczne sumy pieniędzy, które możemy przeznaczyć na pożyteczne przyjemności: dietę, czy uprawianie sportu. Chcąc być trendy warto nie tylko rzucić alkohol, ale też nigdy po niego nie sięgać! – apeluje Bożena Janicka.