Mamo, tato, suche oczka!
Zaczerwienienie, ból, swędzenie i częste mruganie – wielu dorosłych dobrze zna dyskomfort oczu. Kojarzony z pracą przed monitorem i przemęczeniem, w rzeczywistości powodowany jest przez wiele czynników i może dotknąć również dzieci. Przyczyny, objawy, leczenie - co powinien wiedzieć rodzic o ZSO?
Zespół suchego oka dotyka blisko 340 milionów osób na całym świecie. Styl życia, środowisko, zmiany zachodzące w organizmie – to wszystko może przyczynić się do niedostatecznej ilości łez lub negatywnie wpłynąć na ich skład. Nieprawidłowe nawilżanie powierzchni oka dotyka osób w każdym wieku, włączając w to dzieci. Co przyczynia się do zaburzeń w procesie nawilżania oczu i w jaki sposób się one objawiają? Jak w porę zareagować i jakie kroki podjąć, gdy nasza pociecha zgłasza niepokojące symptomy? Dzisiaj weźmiemy pod lupę oczy naszych najmłodszych.
Poza tymi na ogół zarezerwowanymi dla dorosłych powodami zaburzeń w nawilżaniu powierzchni gałki ocznej (menopauza i zmiany hormonalne, choroby i starzenie się, palenie papierosów), istnieje jeszcze kilka niezależnych od wieku warunków im sprzyjających. Należą do nich przebywanie w pomieszczeniach klimatyzowanych, kąpiele w chlorowanej wodzie oraz niemożliwa do uniknięcia ekspozycja oka na zanieczyszczenia zawarte w powietrzu. Podobnie z elektroniką – w dzisiejszych czasach dzieci spędzają godziny wpatrując się w ekran smartfona czy komputera.
Nie sposób uchronić dziecko przed tymi czynnikami - warto zatem trzymać rękę na pulsie i zwrócić uwagę na zachowania sugerujące pojawienie się problemu. Jeśli malec skarży się na suchość, pieczenie, swędzenie czy ból oczu lub uczucie „piasku” (albo po prostu „czegoś”) pod powiekami, nie wolno tego zbagatelizować. Podobnie z okresowym rozmazywaniem się widzenia, nienaturalnie częstym mruganiem czy niemożnością skupienia oczu przez dłuższy czas na ekranie lub książce. ZSO objawia się również poprzez zaczerwienienie i obecność wydzieliny w oku. Niewykluczone więc, że rodzic sam wykryje problem, nim dziecko zdecyduje się o nim poinformować.
Problem zidentyfikowany – co teraz? W pierwszej kolejności należy umówić wizytę u specjalisty. Zbada on oczy naszego dziecka i wykluczy pozostałe możliwości. – To bardzo ważne, ponieważ samodzielna diagnoza może okazać się błędna, a sytuacja poważniejsza, niż mogłoby się wydawać. – wyjaśnia Tomasz Suliński ekspert marki Systane Complete. – Jeśli jednak potwierdzą się nasze przypuszczenia na temat ZSO, specjalista zaleci odpowiednie postepowanie oraz przepisze krople, które zapobiegną wysychaniu oczu dziecka. Leczenie jest objawowe i bywa długotrwałe. Możemy jednak uczynić terapię bardziej skuteczną poprzez zastosowanie nawilżaczy powietrza w domu, dbanie o higienę okolic oczu dziecka oraz ograniczenie stosowania klimatyzacji w aucie. Dobrym rozwiązaniem jest również skorzystanie z dostępnych na smarfony i tablety aplikacji, które przyciemniają wyświetlacz i zmniejszają emisję niebieskiego światła, które przyczynia się do przemęczenia oczu, lub takich które przypominają o częstszym mruganiu.
